piątek, grudnia 28, 2007

come on eileen

radziła się babka babki
z czyich mózgów zrobić papki.



każdy może być dziewczyną
zwaną czerwonym kopciuszkiem.
kiedy przejdzie pod drabiną,
wytkną ją dzieci paluszkiem,
inny cicho się zakradnie
w ciemnej ulicy, spodnie w dół,
jak wilk się rzuci, napadnie.
nożyce mówią
-uderz w stół.

widzisz hańbę, pech, może śmierć,
myślisz sobie, brak szczęścia też.
pójdziesz zimą na orlą perć?
ona, on, wszyscy, ty - ten zwierz.
koniec jest inny. nie zgwałcił.
wiedziała, co się stać może.
dlaczego?
pomyśl.


spijałem ciszę, a powinienem milczeć.