niedziela, czerwca 24, 2007

się działo..

pobalowałem.


sms:
"i'm drunk, i think..."
odpowiedź:
"i think, therefore i am - rene descartes"


inaczej komentować nie zamierzam.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tigers offense musi popracowac w nadchodzacym offseasonie nad odpornoscia alkoholowa, bo w sobotni wieczor zostalismy blyskawicznie znokautowani. :)

Flaju pisze...

Rusin... chyba nie pamiętasz.. ja nie padem jak mucha.. ja tylko latałem:)
i nikt mnie nie musiał nosić:)
ale spoko.. popracujemy... wszystko w swoim czasie:)

Anonimowy pisze...

No to przeciez napisalem, nie bez samokrytyki :)