zamknij oczy
dziś.
nie możesz? nie możesz bardziej. zastanów się dlaczego i co musisz zrobić, by móc wykonać tą banalną czynność. i co ci to da?
fizyka, fizyka, fizyka.
dziś.
nie możesz? nie możesz bardziej. zastanów się dlaczego i co musisz zrobić, by móc wykonać tą banalną czynność. i co ci to da?
fizyka, fizyka, fizyka.
Autor: Flaju o 17:28
0°.
podeszli. ona ze strachem w oczach przechyliła się, by zobaczyć, jak wysoko jest po drugiej stronie murku. zapytała, czy się nie boję. dwa lata temu ... koleżanka pokazała, że się nie boi, to co? ja miałem się bać? zapytała, czy wiersze piszę. "takie sobie tam" - odpowiedziałem. miłej nocy. to było piętnaście minut temu. a teraz jeszcze dwa takie muszę czekać. chcę.
...and counting.
Autor: Flaju o 22:40
pomarańczowy ten srebrny księżyc podczas nocy.
balon, bagna, poleski, orlen, novotel, sheraton, pod wawelem, zamek i dopiero księżyc. latarnie, latarnie, latarnie.
odbicia. wszystko się odbija.
Autor: Flaju o 22:30
i co się śmiejesz?
ja umieram. co ciekawe, brak sobie wyobrażam zdecydowanie lepiej niż jego brak. chciałbym teraz posiedzieć sobie na parapecie. hala g? psp. spacer. dzisiaj. jak wrócę. i wezmę to pisadło ze sobą.
hab' keine ahnung was du mit mir machst .
Autor: Flaju o 20:38
plany. planami.
wszystko jest dziwne. naturalne. to na mnie działa. zawsze działało. nakręcam się. i zapiszę sobie daty. dwie możliwości, które będą mi przypominały. tylko o czym?
ich kämpf' mich durch die nacht...
Autor: Flaju o 20:09
czyli 2,3 tygodnie temu.
nietrzeźwość. ale od jakiegoś czasu. a nie pisałem z powodów kilku. największym i jednym z pozytywniejszych jest to, że mam inne źródło ujścia. i dobrze. ale o tym całym zachwianiu równowagi, kłopotach z aparatem mowy, sprawności psycho-wszystkowej będę pisał tu. może. generally speaking -> standard. stan trwa. i będzie, choć szczerze nie jestem przekonany, czy słusznie. tylko gdy sobie przypomnę wszystkie chwile...
brak. słowo, które się wyjątkowo często pojawia, choć wyjątkiem nie jest.
Autor: Flaju o 20:00