sobota, marca 14, 2009

pół godziny później

i co się śmiejesz?


ja umieram. co ciekawe, brak sobie wyobrażam zdecydowanie lepiej niż jego brak. chciałbym teraz posiedzieć sobie na parapecie. hala g? psp. spacer. dzisiaj. jak wrócę. i wezmę to pisadło ze sobą.


hab' keine ahnung was du mit mir machst .