wtorek, kwietnia 08, 2008

owca

piękne oczy. pewny wzrok.


na ten moment czekałem ponad godzinę. zamknięcie okna. wspaniała pozycja. nie wiedziałem, że w tak prostej i niewinnej czynności może się ukrywać tyle seksu. ciągle przed oczami. pociąg. ona. okno. liczby? 165, 46 i do tego dołączę jeszcze literkę c. kręcona brunetka. i ten jej doggy-style przed oknem. smukła szyja. chyba się zorientowała, że o niej piszę. ale pewna nigdy nie będzie.


a ja taki nieogolony...