bez
serce załamało
i płynie krwią białą
jak róża
bije coraz mocniej
przykrywa mnie nocny
nastrój
to ja, romantyk głupi
nie wszystko mam w dupie
struga uczuć
z martwych nieżywy wstał
zmienił miejsce bo bał
się
ja żywo w agonii
świat bez ceremonii
wkraczam
nie ja dla żyjących
martwi nie dla mnie
bo jak?