niedziela, października 04, 2009

Biegłaś ulicą...

I mimo tego, że procenty istnieją...


Ale wcale nie jest najlepiej w moim śnie... Budzi mnie... Wszystko. Wszystko, co wyzwala złe emocje z mojej winy. Te złe, ktore ujawniają się w braku rzeczywistosci. Te, ktore są smutne i do ktorych nie chcę dopuścić. Na tyle, że się budzę. Zalezy mi. I chcialbym, by to bylo "to". Zobaczymy. Może tym razem...


...to jest mój sen...