open mind for a different view
ale nastrój to mam dzisiaj fatalny.
nie mogę przestać myśleć o jednej sprawie. niby nic nowego, ale patrząc tak, jak patrzeć nie chciałem...
nie ma sensu pisać.
ciocia powiedziała coś w rodzaju: "...będziesz miał źle [w życiu], bo masz dobre serce...".
może to nie serce dobre, a naiwność wielka?