piątek, września 14, 2007

thnks fr th mmrs

kiedyś miałem moje własne marzenie. jedyne i tylko dla mnie.


zapachniało czymś. jakby jesienią, ale próbowałem sobie przypomnieć z czym konkretnie kojarzy mi się ten zapach. reserved. liceum. ale mocniej czuję kraków poprzedniego roku. listopad. pewna urocza dama uszczęśliwiła mnie... co było potem - nieważne, bo idąc alejami przejechał jakiś stary steyr, który nie powinien być dopuszczonym do ruchu, i zasmrodził spalinami. w sumie podobnie się stało w historyjce sprzed dziecięciu miesięcy.


może kiedyś powie "dzień dobry".

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Po przeczytaniu kilku notek, o dziwo nie wystraszyłam się, jak podejrzewałeś.. wręcz przeciwnie,bardzo podoba mi się Twój styl wypowiedzi, można z niego wywnioskować, że jesteś twórczy, uwielbiam takich ludzi ;) Widać, że jesteś wrażliwym i wartościowym człowiekiem.. to świetnie rokuje na przyszłość ;) pozdrawiam słonecznie ;]

Flaju pisze...

Jesteś niesamowicie miła:) Jeszcze trochę i się rozpłynę:)

Anonimowy pisze...

Ja juz wiedzialam jakies 3 tygodnie temu, ze ten młodzieniec jest wartosciowym i czułym człowieczkiem:):) Nio teraz to mu w głowie tylko jedno..Sycylia:):) Buziaki i pozdrowienia z Zywca od "Singla" i panny K.:)
p.s Bardzo mi sie podoba Twój blog:):)

Flaju pisze...

już co to się stało? już nie anonimowa? :P
a z Sycylią odrobinę przesadzasz:)
poza tym.. co się dzieje? jakieś dni dobroci dla flaja?

ps.
podoba mi się to:D