zombie
tak, dobranoc.
dlaczego znowu pomyślałem? nie znowu, ale dlaczego właśnie teraz. jakbym chciał się zabezpieczyć jakoś. głupota. i na pewno nie fair z mojej strony. a dlaczego przestałem? bo sensu nie widziałem. nigdy wcześniej nie widziałem. chyba powodem jest lenistwo. idę na łatwiznę. mógłbym się usprawiedliwiać, tylko wiem, że sam każdy powód/wymówkę jestem w stanie obalić.
może ten powrót kryje w sobie więcej, niż myślałem. chyba chciałbym choć trochę, by tak było.