Marxizm
tutaj, czekając na Ciebie
miałem iść spać. kilka nutek i płacz jest zależny od kilku oddechów. oczy mokre na zawołanie moby'ego. a myśli wędrują w kierunku niespełnionego. cztery i pół minuty, które potrafią zarządzić wieczorem i nocą, dźwięki wymagające od umysłu przejścia w stan uśpienia rozumu, a właściwie przełączające guzik w sposób niezauważalny i natychmiastowy. bezsens szukania sensu... a mimo tego jest to moje życie.
spać ze łzami po drugiej stronie oczu...