czwartek, maja 19, 2011

fortune, fame, hollywood hills

otrzymałem komentarz, otrzymałem odpowiedź.


zadowolenie miesza się ze smutkiem. pozytywnie:) bo już wiem - znam odpowiedzi najbardziej prawdopodobne. problemem było moje zachowanie. układanka teraz pasuje i nie ma w niej nadmiarowych puzzli, o które rozchodził się cały nastrój. mam wady.. i to mocne.. nie będę ich wymieniał, bo się ich wstydzę. ale najważniejsze, że ona jest taka, jaką ją widziałem. już bez tajemnic idę w przyszłość. wierszyk? a niech będzie:
euforia radości
dotyka już mdłości.
choć płacz jest wskazany,
głód wiedzy pojmany
wszechpokój naprawił,
z opresji wybawił:)


i niech mi ktoś spróbuje powiedzieć, że cel nie został osiągnięty! :) jutro pewnie nie będę tak zadowolony z moich wad i wszystkich śladów, które po sobie zostawiły. póki co - spać?