wtorek, kwietnia 03, 2007

bliżej lub dalej.

ostatnio doszedłem do wniosku, że nie tylko mężczyźni nie rozumieją kobiet. kobiety też ich nie rozumieją.


no i dobra. może i czasami chcę za dużo wiedzieć. natomiast jestem przekonany, że z taką wiedzą można lepiej dopasować potrzeby między ludźmi. a ja z każdą kobietą chcę mieć wspaniały kontakt. i znać jej potrzeby, wiedzieć jakie są oczekiwania.


tak jest łatwiej w wielu sprawach. to prawda. tylko czy to oznacza, że idę na łatwiznę?
otóż niekoniecznie.
idę spać.


edit... ktoś się dopomniał o możliwość komentowania.
voilà.
edit2... ten ktoś się chyba rozmyślił.
comments: off.