środa, sierpnia 04, 2010

słowotwórstwo, czyli nadzieja umiera ostatnia

szukam słowa, którym nie jest pleonazm i tautologia językowa.


przyjaciele to bardzo restrykcyjna dla mnie nazwa i mam ich w liczbie 2. mam również garstkę naprawdę dobrych koleżanek i kolegów, którym niniejszym dziękuję za to, że czynią swoimi palcami uśmiech na moich ustach, że cieplej mi na sercu nawet, gdy jestem 100km od nich, że wiem, iż sprawią mi niewymuszoną radość już za kilka dni, a potem za jeszcze kilka...


za to, że mają otwarty nastrój.