wtorek, listopada 04, 2008

13.25

to już 3 lata nowego życia, z czego ponad rok prawdziwego:)


koniec. zero piwa. zero wódki. zero pomniejszaczów pojemności płuc. prawie zero słodkości:) ostrożny początek wysiłku. na tyle ostrożny, że znowu się wywnętrznię. bo kilka dni temu górka narciarska pokazała swą wyższość. na niej pokonałem siebie, a nie ją. i to wszystko uważając na nogę... ta... jasne. podsumowując: ciulato.


cel: spaść do 77, zejść do 12. a może 11.5?