footwork
dwustop(ni)owy.
psycha rozdziera już rozdzielone,
serce nadaje zaś innym tonem,
mózg się przebija wcale nie żwawo,
ciało się inną bawi zabawą.
wszystko jest razem - wszystko z osobna.
twoja i jego twarz niepodobna
do tych dziecięcych i bez kompleksów,
gdy pióra setki stawiały kleksów.
gdzie się podziała nasza niewinność,
naiwność zwana wtedy "uczynność"?
tylko na zewnątrz beztroskie oczy
ślepo ufały, gdy demon kroczył,
świadome zła od złości dalekiej,
lubiąc wszystko w miłości kalekiej.
chciałbym zadać teraz jakieś mądre pytanie.